piątek, 29 października 2010

słoik na myśli #34/the thought jar #34

Piątek #34:
perfumy.
czy zastanawiałaś się kiedyś czy NAZWA twoich ulubionych perfum do ciebie pasuje?
które zapachy przenoszą cię w czasie?
jak uchwycić zapach na papierze?

Friday#34: perfume. have you ever wondered whether the NAME of your perfume matches your personality? which scents have the power to transport you in time? how to capture scent on paper?
w zeszłym tygodniu padło pytanie o 10 rzeczy.
a to jest odpowiedź Kasi :
oraz 10 marzeń Nati.

oczywiście życzymy wam realizacji! :)

jak wiadomo, Słoik na myśli za nic ma sobie upływ czasu i konwencjonalne zasady wyzwań.
nie ma daty przydatności do spożycia (tak mówią na mieście).
zgodnie z tą zasadą dwie niezwykłe Artystki postanowiły sięgnąć do tematów sprzed wielu tygodni.

Cynka chytrze pokazała swoje czerwone buty (Słoik #10):
i zachwycający kolaż w temacie klatki (Słoik #14):
a Latarnia Morska pobawiła się w czytanie kreatywne (Słoik #22).
całość jej pięknej historii {tutaj}.

13 komentarzy:

  1. Mrouh się będzie na pewno wypowiadać :D

    OdpowiedzUsuń
  2. ach...perfumy... cóż. na razie są tylko jedne które działają na mnie jak hipnotyzer/ jest to Code Armaniego. A nazwa idealnie odwzorowuje mnie - jeden wielki kod, który trzeba próbować rozszyfrować by coś zrozumieć......cudo. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Normalnie pytanie dla mnie:-) O rany, nie wiem, czy się wypowiem, bo bym Was zagadała:)

    OdpowiedzUsuń
  4. ojej, to już tydzień minął??? ale i tak pomyślę o 10 rzeczach ;)
    perfumy... no z tym w tydzień chyba się uwinę ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mrouh, dawaj, dawaj. nie możesz się nie wypowiedzieć w tej kwestii. :)

    Imbryczku, bardzo mi się podoba to o Kodzie. a mi wyszła...hm...Hipnotyczna Trucizna...

    http://drugaszesnascie.blogspot.com/2010/10/zapach-to-najbardziej-intensywna-forma.html

    chociaż był też i Anioł, i Wieczność.
    i co tu myśleć? ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja mam dość monotematycznie od lat, jedną nazwę, która do mnie najwyraźniej pasuje - Rush Gucciego... w sumie nie dziwi mnie to nic a nic!

    OdpowiedzUsuń
  7. Anioł był i u mnie ;) Dla mnie to zapach typowo zimowy - kojarzy mi się z Bożym Narodzeniem ;)
    Teraz od wielu miesięcy jestem wierna "Eternity":
    http://kardamonowa.blox.pl/2010/11/Zmysl-powonienia.html

    OdpowiedzUsuń
  8. http://guriana.blogspot.com/2010/11/perfumy.html
    :))

    OdpowiedzUsuń
  9. niedokladnie na temat, ale sie wypowiedzialam :) http://szkieuka.blogspot.com/2010/11/865-soik-z-zapachem.html

    OdpowiedzUsuń
  10. ja się niestety nieco spóźniłam, ale jednak udało mi się wypowiedzieć w okolicach tematu:
    http://craftingcoco-nut.blogspot.com/2010/11/kolaz-perfumeryjny-i-meska-ramka.html

    OdpowiedzUsuń
  11. jeszcze jeden obrazek z perfumowymi różami:

    http://manualnik.blogspot.com/2010/11/puchne.html

    OdpowiedzUsuń
  12. Mizia też coś o perfumach zrobiła :> http://mizioskrapy.blogspot.com/2011/12/nerdka-obrus-i-perfumy.html

    OdpowiedzUsuń