perfumy.
czy zastanawiałaś się kiedyś czy NAZWA twoich ulubionych perfum do ciebie pasuje?
które zapachy przenoszą cię w czasie?
jak uchwycić zapach na papierze?
Friday#34: perfume. have you ever wondered whether the NAME of your perfume matches your personality? which scents have the power to transport you in time? how to capture scent on paper?

a to jest odpowiedź Kasi :

oczywiście życzymy wam realizacji! :)
jak wiadomo, Słoik na myśli za nic ma sobie upływ czasu i konwencjonalne zasady wyzwań.
nie ma daty przydatności do spożycia (tak mówią na mieście).
zgodnie z tą zasadą dwie niezwykłe Artystki postanowiły sięgnąć do tematów sprzed wielu tygodni.
Cynka chytrze pokazała swoje czerwone buty (Słoik #10):
całość jej pięknej historii {tutaj}.

Mrouh się będzie na pewno wypowiadać :D
OdpowiedzUsuńpodstępnie na to liczyłam. :)
OdpowiedzUsuńach...perfumy... cóż. na razie są tylko jedne które działają na mnie jak hipnotyzer/ jest to Code Armaniego. A nazwa idealnie odwzorowuje mnie - jeden wielki kod, który trzeba próbować rozszyfrować by coś zrozumieć......cudo. :)
OdpowiedzUsuńNormalnie pytanie dla mnie:-) O rany, nie wiem, czy się wypowiem, bo bym Was zagadała:)
OdpowiedzUsuńojej, to już tydzień minął??? ale i tak pomyślę o 10 rzeczach ;)
OdpowiedzUsuńperfumy... no z tym w tydzień chyba się uwinę ;)
Mrouh, dawaj, dawaj. nie możesz się nie wypowiedzieć w tej kwestii. :)
OdpowiedzUsuńImbryczku, bardzo mi się podoba to o Kodzie. a mi wyszła...hm...Hipnotyczna Trucizna...
http://drugaszesnascie.blogspot.com/2010/10/zapach-to-najbardziej-intensywna-forma.html
chociaż był też i Anioł, i Wieczność.
i co tu myśleć? ;)
Ja mam dość monotematycznie od lat, jedną nazwę, która do mnie najwyraźniej pasuje - Rush Gucciego... w sumie nie dziwi mnie to nic a nic!
OdpowiedzUsuńAnioł był i u mnie ;) Dla mnie to zapach typowo zimowy - kojarzy mi się z Bożym Narodzeniem ;)
OdpowiedzUsuńTeraz od wielu miesięcy jestem wierna "Eternity":
http://kardamonowa.blox.pl/2010/11/Zmysl-powonienia.html
http://guriana.blogspot.com/2010/11/perfumy.html
OdpowiedzUsuń:))
niedokladnie na temat, ale sie wypowiedzialam :) http://szkieuka.blogspot.com/2010/11/865-soik-z-zapachem.html
OdpowiedzUsuńja się niestety nieco spóźniłam, ale jednak udało mi się wypowiedzieć w okolicach tematu:
OdpowiedzUsuńhttp://craftingcoco-nut.blogspot.com/2010/11/kolaz-perfumeryjny-i-meska-ramka.html
jeszcze jeden obrazek z perfumowymi różami:
OdpowiedzUsuńhttp://manualnik.blogspot.com/2010/11/puchne.html
Mizia też coś o perfumach zrobiła :> http://mizioskrapy.blogspot.com/2011/12/nerdka-obrus-i-perfumy.html
OdpowiedzUsuń