środa, 9 czerwca 2010

Magiczny świat szydełka

Dziś będzie o szydełkowaniu. Tak, tak, wiem co sobie pomyślicie: „szydełko jest nudne! Te wykrochmalone serwetki na stołach, oparciach fotela i telewizorach! Te kapy z kolorowych kwadratów w krzykliwych kolorach! Skrzypiący bujany fotel, delikatna woń kotów i moli i w ogóle ile ty masz lat dziewczyno?”.
A więc dziś chcę Was przekonać, że szydełko wcale nie jest nudne! I wcale nie jest domeną starszych pań. Na szydełku można zrobić absolutnie wszystko. Nie wierzycie?
Tylko popatrzcie.

Zacznijmy od freeform – czyli szydełkowania fantazyjnego, bez określonego wzoru i zasad. Po prostu co nam ślina na język – a właściwie co nam włóczka na szydełko przyniesie. Tym sposobem można wydziergać torebki, szale a nawet odzież.

Na zdjęciu niżej po prawej - Bjork, w kunsztownym szydełkowym stroju.

Słyszałyście kiedyś o dzierganym graffiti? Szydełkowanie jest całkowicie nieinwazyjne dla elementów miejskiej infrastruktury…


…czy drzew. A w projekcie Knitting landscape zrobione na szydełku, drutach, lub ufilcowane elementy podrzuca się gdzieś w plener, by stały się jego częścią, cieszyły oko i radowały.

Podobne akcje, organizowane na większą skalę mogą służyć już nie tylko sztuce, ale dobrej sprawie. Jedną z ciekawszych form protestów antywojennych było obszydełkowanie czołgu w Danii. W akcji wzięły udział panie z kilku państw, przesyłając do organizatorek włóczkowe różowe robótki. W Kopenhadze złożono to wszystko razem, doszydełkowano brakujące części - i voilà! Taki czołg na pewno nie będzie już groźny.

Szydełko przyda się także w świecie haute couture - jeśli brakuje Wam markowej torebki czy pięknych butów.

Na szydełku można zrobić także biżuterię – zwykłą, włóczkową, jak te bransoletki...

...lub połączyć włóczkę z koralikami, nanizując ją na nić przed rozpoczęciem pracy.

A jeśli nie przekonuje Was połączenie korali z włóczką, szydełkować biżuterię można także z posrebrzanego drutu.

Gdy biżuteria już gotowa, warto zapakować ją w ozdobne pudełeczko - oczywiście najlepiej wydziergane własnoręcznie - na szydełku, lub na drutach.

Szydełko przyda się studentom medycyny w nauce anatomii...

...a także biologom podczas studiów nad budową raf koralowych.


W dekoracji wnętrz użyć możemy nie tylko szydełkowych poduszek czy nieśmiertelnych narzut i serwetek, ale także osłonek na doniczki czy wazony, lub klosze lamp.

A co powiecie na szydełkowe Atari?


Lub solidną porcję szydełkowych kalorii?


A jeśli obsada Star Wars nie przekona Was że szydełko nie jest nudne...


...to już nie wiem, co jeszcze mogłoby Was przekonać...

Miłego dziergania zatem!

12 komentarzy:

  1. oooo przepraszam-serwetki i dziergane kwadraty nie są nudne! :P

    czołg mnie rozbawiła,ale szkielet to już jazda :P


    ja uwielbiam szydełko, lale sobie dziergam :p
    aha mam 32 lata :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne :)
    Super inspiracje! :))

    OdpowiedzUsuń
  3. anita22 - ja osobiście też uwielbiam - i serwetki i granny squares :) Wcale nie są nudne - wręcz przeciwnie - jak ręce zajęte to człowiek może się oddać marzeniom :) Serdeczne pozdrowienia dla wszystkich drutujących i szydełkujących!

    OdpowiedzUsuń
  4. a pewnie ze mozna,ja sama oprocz tradycyjnych wyrobow( odziez, torebki itd) robilam kwiaty,np.konwalie, lilie, slonecznki,gozdziki, nawet cos tam jeszcze gdzies lezy,robilam ciasteczka i torciki, koszyczki i dziesiatki roznych innych rzeczy.
    A serwetki i motylki zawsze gdzies klade u siebie w domu. Nie do przesady, ale mam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne wszystko, torby bardzo mnie zainspirowały a muchomorek urzekł.

    OdpowiedzUsuń
  6. Powalające! czołg po prostu wymiata. No i ten kosciotrup? Bomba :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne pomysły. Bez szydełka ani rusz :)))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. tak tak, a ja osobiscie jestem fanką szydelka w wydaniu japońskim.. nie ma nic wspolnego z babcinymi serwetkami:)
    pozdrawiam
    Lorka

    OdpowiedzUsuń
  9. czołg, kościotrup i kolorowe ubranko dla drzewa - absolutny hit!
    inne też super.
    Ja tam zawsze wolałam szydełko niż druty - bo niecierpliwa jestem - a na szydełku jak mówię "szybciej przybywa" .;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mnie przekonywać nie musisz :)), ja to wiem :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne rzeczy na tych zdjęciach są. Normalnie aż chyba zaraz sama wezmę druty i zacznę coś dziergać. W sumie mam nową włóczkę https://alewloczka.pl/pl/c/Drops-Alaska/55 więc nic nie stoi na przeszkodzie aby zrobić jakiś wzór.

    OdpowiedzUsuń