środa, 17 listopada 2010

Znalezione - niekradzione

 Zapraszamy Was do akcji pod tajemniczym kryptonimem „Znalezione – niekradzione”.
Jakiś czas temu  idea ta narodziła się w dwóch kreatywnych głowach Michelle i Cynki. Dziś chcemy ją rozszerzyć na większą skalę.

Proponujemy Wam spacer zbieracza :)  Póki jeszcze śnieg nie przysypał wszystkich skarbów wybierzcie się na spacer, gdziekolwiek, do parku, do sklepu, w drodze z pracy czy szkoły. Rozglądajcie się uważnie, poszukujcie cudzych zgub, śmieci itp. Uzbierajcie min 5 skarbów i… użyjcie ich do kraftowej zabawy. Nie musi to być koniecznie praca scrapowa, ale wszystko co podpowie Wam wyobraźnia.

Poniżej efekty poszukiwań naszych ekipantek.

Znaleziska Mrouh: kawałek skóry, metalowe kółko, guzik z kryształkiem, liście od sztucznej róży, kuleczki przeciw wilgoci, róża z naklejki na flakoniku perfum.

I to z co nich wyczarowała:


Praca 2:16

Efekty poszukiwań Michelle
i cuda, które z nich wyczarowała:

Fantastyczne znalezisko Piekielnej Owcy w postaci:
metalowa siatka, nakrętka, koperta od zegarka, śrubka zaowocowało takim magnesem:

I na koniec znaleziska mamami:
I LO, który z nich powstał:


Na efekty Waszej pracy czekamy do 30 listopada. Zostawiajcie linki do Waszych „zgubnych” prac w komentarzach pod tym postem. 30 listopada wszystkie je opublikujemy na naszym blogu.

7 komentarzy:

  1. Fantastyczne prace!Rewelacyjny pomysł. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. swietne prace! na prawde swietne;d podziwiam ;d

    OdpowiedzUsuń
  3. w bajce Disney`a Dzwoneczek nazywała je "zgubiska" świetne prace :)

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiam prostotę i dlatego wielkie brawa dla mamami- rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaki wspanialy pomysl!!!! Co za cuda ze smieci!!!! Ide szukac!!! Ag

    OdpowiedzUsuń
  6. już wiem jak umilę sobie jutro drogę do pracy :)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Mój Mąż mi kiedyś powiedział: "Ty to nazywasz przydasie, ja bym to nazwał śmieci" :) No to moja śmieciowa praca:
    http://malahabka.blogspot.com/2010/11/romantycznie-i-smieciowo.html

    OdpowiedzUsuń