Pokażę tylko sam "szkielet", ozdabianie zostawiam Waszej inwencji, gdybym miała zademonstrować wszystkie etapy powstawania domku, musiałabym wrzucić ze 40 zdjęć:-)
- Sztywny, ale i dość elastyczny (taki, żeby nie przecierał się zbyt łatwo na zgięciach- najlepiej zrobić wcześniej próby) karton- 2 kartki A4;
- standardowe narzędzia: ołówek, nożyczki, klej, taśma klejąca, linijka, narzędzie do zginania papieru (kość introligatorska lub coś w tym stylu);
- kawałek wstążeczki szerokości ok. 6mm;
- papier kolorowy wg uznania (lepszy ciutkę grubszy) na urządzenie wnętrza i zewnętrza domku;
- ewentualnie tusze, stemple, wydruki, kredki, farby- zależy do tego, jak chcecie ozdobić chatynkę
Schemat ścian- tak można je rozrysować na kartce formatu A4.
Nie polecam drukowania z tego obrazka, schemat rozpisany jest idealnie na całą długość kartki a4, nie ma więc miejsca na marginesy przy drukowaniu. Zapewniam, że ręczne rozrysowanie ścianek nie jest trudne:-) Po wycięciu tej podstawy zabieramy się za dach.
Schemat dachu, przedstawiona jest połowa, potrzebne dwa takie elementy. Mój dach ma wysokość 10 cm, ale można to zmienić, trzeba tylko pamiętać, że podstawa trójkąta musi mieć taki sam wymiar, jak szerokość ścian.
Tu pokazuję, jak sobie poradzić z wycięciem połówek dachu bez drukowania schematu. Rysujemy trójkąt o podstawie 7cm, wysokości 10cm:
Tniemy wzdłuż lewego boku, a prawy, zaznaczony na czerwono przeciągamy kością do zginania papieru.
Zginamy papier w ten sposób i odrysowujemy trójkąt, dodając małe skrzydełko z prawej strony, potrzebne do sklejenia elementów dachu razem.
Tak powinien wyglądać nasz odrysowany podwójny trójkąt:
Wycinamy i zaginamy skrzydełko. Potrzebny nam drugi taki sam element, można odrysować ten, co już mamy lub postąpić w ten sam sposób, co z pierwszym.
Teraz jest najlepszy moment na ozdobienie chatki. Pokazuję jeden ze sposobów: na niebieski papier, z którego zrobiłam konstrukcję nakleiłam jasny, nieco mniejszy niż pojedyncza ściana z nadrukowanym oknem. Dach również dostał nowe "poszycie" z brązowego trójkąta z brystolu. Można też narysować lub namalować, co Wam tylko wena podpowie, bezpośrednio na "ścianach".
Jak już ozdobimy wszystkie ściany wewnątrz i na zewnątrz oraz ewentualnie dach, sklejamy całość.
Zaczniemy od dachu, tu dwie połówki:
Do jednej połówki dachu (na "lewej stronie" papieru) przyklejamy ok. 5-6cm kawałeczek wąskiej wstążeczki. Przyklejam klejem do papieru, a z wierzchu zabezpieczam taśmą klejącą, żeby przypadkiem nie przykleiło się do czegoś innego, o tak:
Element ze wstążeczką musi się zginać na styku trójkątów w obie strony, chwilowo wyginamy go tak, żeby patrząc od wzorzystej strony papieru zrobiło się wgłębienie:
Teraz zajmiemy się przyklejaniem dachu do ścian, zaczynamy od elementu bez wstążeczki. Smarujemy skrzydełko przy ścianie klejem i przyklejamy w ten sposób do dachu:
Żeby przykleić drugą część elementu trzeba ustawić ścianki ze skrzydełkami pod kątem... Opis tych manipulacji jest zdecydowanie bardziej skomplikowany, niż sama czynność, więc sobie daruję:)
Tak powinno to wyglądać:
Teraz przyklejamy drugą część dachu, smarujemy klejem skrzydełka przy trójkątach i przyklejamy możliwie najrówniej, tak by powstał dach. Zostawiamy do wyschnięcia na parę minut, klej musi dobrze związać zanim zaczniemy wyginać konstrukcję.
Wstążeczka będzie nam służyła do otwierania dachu, kiedy za nią pociągniemy dach będzie się rozkładał w ten sposób:
Możemy teraz postawić domek do pionu. W tym celu skrzydełko powstałe po wycięciu fragmentu na schemacie zaznaczonego na czerwono smarujemy klejem i podklejamy pod spodem podłogi.
Tak wygląda podłoga od spodu- zaznaczyłam ołówkiem (linia przerywana) zgięcie, widać kształt skrzydełka i jego pozycję:
Domek może teraz sam stać. Na zdjęciu poniżej widać, jak możemy go zamknąć: ta mała wypustka na schemacie ścian po prawej stronie służy do wsunięcia w nacięcie na ściance najbardziej na lewo na schemacie. Mamy domek zamykany na zasuwkę:-) Jeśli ozdabiamy ściany przez naklejenie kolejnej warstwy papieru trzeba pamiętać o wykonaniu również w tym "ozdobnym tynku" małego nacięcia.
Teraz jeszcze trzeba się nauczyć "spłaszczania" domku. Otwieramy ściany, kładziemy całość na boku i delikatnie naciskamy na krawędź dachu, do której przyczepiliśmy wstążeczkę:
Dach zrobi się wklęsły. Zamykamy ściany do środka:
Czas na podłogę. Zbliżając do siebie ściany (zamykamy, jak książeczkę) podłoga powinna "złamać się" do środka wzdłuż linii zgięcia poprowadzonej po przekątnej. Czasami trzeba jej pomóc, bo lubi wygiąć się do dołu albo złoży się krzywo.
Delikatnie przyciskamy złożony w ten sposób domek, żeby się jak najbardziej spłaszczył. Płaskość naszej kartki zależy od precyzji wycinania i klejenia:-)
Zawsze będzie się sama troszkę rozchylać, można zrobić "opaskę", która zabezpieczy chatynkę przed niekontrolowanym otwarciem.
Kilka fotek ukończonej domko-kartki:
Gratuluję tym, którzy wytrwali, ale jeszcze bardziej tym, którzy odważą się zrobić swoją wersję:-) Jeśli będziecie miały pytania, chętnie odpowiem na nie mailem (adres tu), a kiedy domki będą wykończone- nie wahajcie się pochwalić nimi w komentarzu pod tym postem. Dobrej zabawy w inżyniera:-)
czarna magia:)
OdpowiedzUsuńpodziwiam,ale chyba nie odważę się:)
g e n i a l n e! zrobię na pewno! :)
OdpowiedzUsuńFiu fiu... Agnieszko kurs super extra. Dzięki ogromne. Bardzo ciekawe dzieło. Kusi, żeby spróbować, ale teraz jeszcze nie.
OdpowiedzUsuńMrouh, jesteś boska! Sama nigdy bym na to nie wpadła! A teraz - jako że zwierzę ze mnie domowe - na pewno spróbuję!!!
OdpowiedzUsuńFantastyczny przepis na domek!!! Dzięki za kurs :)
OdpowiedzUsuńwow nie pomyślałabym, że tak to mozna wykombinowac!! Extra!
OdpowiedzUsuńsuper! Bedzie jak znalazl dla kolezanki ktora przeprowadza sie nad morze pod koniec miesiaca :) Juz go widze w wyobrazni hehe :)
OdpowiedzUsuńPiękny domek - dziękuję za inspirację :)
OdpowiedzUsuńO, tam zaraz czarna magia:-) To naprawdę wygląda na bardziej skomplikowane, niż jest w rzeczywistości, wystarczy raz się odważyć, a potem można budować całe miasta:-) Powodzenia:-)
OdpowiedzUsuńŚwietny, chciałabym spróbować, a szczerze mówiąc napaliłam się ;)
OdpowiedzUsuńTylko, jaka koperta do tego?? :P
melduję, że prototyp wykonany - instrukcje są klarowne, a jaka satysfakcja, jak już się skończy! http://szkieuka.blogspot.com/2010/08/818-inz-mrouh-poleca.html
OdpowiedzUsuńPodziwiam cierpliwość, świetny kurs :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tym domkiem!!! Świetny!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)))