"Matko, w lesie są maliny,
Niechaj idą w las dziewczyny,
Która więcej malin zbierze,
Tę za żonę pan wybierze."
Tym cytatem inaugurujemy nową serię wyzwań - inspirowaną właśnie znanymi postaciami - literackimi, artystycznymi, kulturowymi - te, które są powszechnie rozpoznawane, które stają się swojego rodzaju ikoną - i inspiracją dla wielu.
Balladyna to niewątpliwie jedna z wielu takich postaci...kto nie zna krwawej historii dwóch sióstr, rozegranej w barwnej scenerii początków polskiej państwowości? (Jeśli istnieją takie osoby, uprzejmie proszę o taktowne milczenie ;))
Postać Balladyny zainspirowała i nas - poniżej nasze interpretacje tego tematu :
Drysz:
2:16
oraz ja czyli Finn:
Zapraszamy do wspólnej z nami zabawy - i przedstawienia własnej wizji tej postaci literackiej - oczywiscie w dowolnej rękodzielniczej technice :)
Na Wasze prace nadesłane na maila Craft-imaginarium lub zalinkowane w komentarzach czekamy do końca kwietnia :)
W maju kolejna edycja zabawy z ikonami kultury :)
Zapraszamy na nią już teraz!
:*****
poniedziałek, 12 kwietnia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ogromnie ciekawe wyzwanie
OdpowiedzUsuńa Wasze interpretacje chyba nie do doścignięcia...
ale
spróbuję :)
Ojej, właśnie doczytałam o tej "dowolnej rękodzielniczej technice"... a zrobiłam komputerowy kolaż. Czy klikanie myszką da się jakoś podciągnąć pod rękodzieło? :)
OdpowiedzUsuńMakóweczko, klikanie to też sztuka! :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na wyzwanie! Na pewno spróbuję!
OdpowiedzUsuńMoja praca: http://makowepole.blogspot.com/2010/04/balladyna.html
OdpowiedzUsuńmoja :)
OdpowiedzUsuńhttp://cynkowepoletko.blogspot.com/2010/04/przetwor.html
uff, skończyłam: http://szkieuka.blogspot.com/2010/04/728-folk-balladyna.html
OdpowiedzUsuńmoje rozważania i interpretacja trochę obok chyba –
OdpowiedzUsuńale „Balladyną” i Waszym wyzwaniem inspirowane.-
tak raczej Alinowo – malinowo spojrzałam na te zawody-
a że ” klikanie myszką” zostało do rangi sztuki powyżej awansowane –
ośmielam się pokazać ich wynik–
mimo iż Wasze interpretacje jak napisała Kornelia – są nie do doścignięcia ...
...to przecież w końcu to nie casting o względy Kirora, ani jakiekolwiek – mam nadzieję – a jedynie – choć dająca do myślenia – to jednak zabawa ;)
http://majka-skrawki.blogspot.com/2010/04/moje-spotkanie-z-balladyna-z-kirkorem-w.html
moja interpretacja:
OdpowiedzUsuńhttp://malahabka.blogspot.com/2010/04/balladyna.html
i moja... :)
OdpowiedzUsuńhttp://zupkamimi.blogspot.com/2010/04/balladyna.html
lepiej późno niż wcale...;)
OdpowiedzUsuńmoja balladyna http://wolfann.blogspot.com/2010/05/balladyna.html