czwartek, 9 września 2010

Pudełko Kolażowe

[z ostatnich wiadomości: zapisy zamknięte.]
dziękujemy wam za fantastyczny odzew! jesteśmy przekonane, że powstaną rzeczy niezwykłe.
wygląda na to, że nie będzie to nasze ostatnie pudełko... :)

proszę teraz o chwilę cierpliwości. ustalamy kolejność wysyłki i ruszamy! :)
projekt ruszy dużo szybciej, jeśli osoby, które nie wysłały mi swojego adresu pocztowego przyślą maila z informacją.

"co może być w środku?"
jeszcze przez chwilę potrzymam was w niepewności...

"what could there be inside?" [that's what it says on the collage above]
let me keep you in suspense for a while...

wszystko zaczęło się od LaWenduli.
niektórzy z was już ją znają.
LaWendula jest właścicielką bloga Woven Letters i jedną z najbardziej przyjaznych, ciepłych i inspirujących osób, które spotkałam w mojej blogowej przygodzie...

everything starts with LaWendula.
some of you know her already.
she's the author of Woven Letters blog and one of the friendliest, warmest and most inspiring people I've met thanks to blogging.

znana jest z wielu pięknych rzeczy, m.in.:
she's known for many beautiful things, like for example:

jej uzależnienia od "Zniszcz Ten Zeszyt" :) [więcej na flickr]
her addiction to "Wreck This Journal" :) [more on her flickr photostream]
...cudów filcowych...
...wonderful felt creations...
...czarodziejskich prac digi...
...magical digital collages...

...ale także z ogromnego talentu do łączenia ludzi na całym świecie w kolejnych twórczych projektach...
...but also she's famous for connecting people all over the world in various creative projects...
[klik]
[klik]
[klik]

i tak oto LaWendula zgodziła się użyczyć nam swojego prawa autorskiego, żeby jedno z tych wspaniałych przedsięwzięć przenieść na teren Polski.
mili moi, zapraszamy was serdecznie do wzięcia udziału w projekcie Pudełko Kolażowe.

LaWendula agreed to lend us her copyright to use the idea of one of her amazing projects.
and so, we warmly invite you to participate in Collage Box Project Polish Edition. :)

[readers of English - the rest of the text are the rules, similar to those invented by LaWendula]

[LaWendula, thank you ever so kindly for sharing your creative spirit so generously and for connecting artists yet again!]

tak wygląda nasze Pudełko Kolażowe. jest lekkie i niewielkie, żeby ułatwić przesyłkę.
nie trzeba mieć własnego bloga, by wziąć udział w projekcie.
a oto zasady gry:

1) do pudełka włożę 100 rozmaitych elementów przydatnych do stworzenia pracy w dowolnej formie o dowolnej treści.

2) osoby chętne do wzięcia udziału w projekcie proszę o przysłanie swojego zgłoszenia na mój e-mail [c_queen@o2.pl]. ilość miejsc ograniczona.
proszę o adres pocztowy i namiar na bloga.

3) każda osoba otrzymująca pudełko drogą pocztową będzie mogła wyjąć z niego 12 dowolnych elementów i na ich miejsce włożyć 12 od siebie. można wyjąć więcej lub mniej, ważne tylko, aby włożyć taką samą ilość jaką się wyjęło.

4) z wybranych elementów można stworzyć COŚ i opublikować na swoim blogu, lub z braku blogu wysłać na e-mail Craft Imaginarium zdjęcie swojej pracy, a my ją pokażemy.

5) wysyłamy pudełko do następnej osoby. tu prośba: nie ma limitu czasu, jeśli chodzi o stworzenie własnej pracy, natomiast prosimy o to, by pudełko wysłać do następnej osoby możliwie jak najszybciej. chodzi o to, by sprawnie przebiegło się po Polsce. :)

6) jeśli chcecie, możecie również publikować (wysłać nam) zdjęcia wyjętych i włożonych elementów. będzie ciekawie śledzić kto się czym zainspirował.

7) na koniec pudełko wraca do mnie i ja też wyjmę 12 elementów, żeby zrobić pracę na finał.

[jeśli macie pytania to chętnie pomożemy. proszę o komentarz lub e-mail]

a na koniec małe zerknięcie do środka pustego (jeszcze!) Pudełka Kolażowego.
i co wy na to????

poniedziałek, 6 września 2010

szaleństwa z nożykiem

Każdy ma jakieś swoje skarby ;)

Nie trzeba ich chować w skarpetach czy sejfie ale...


...powiedzmy, że w notesie, bądź art-żurnalu. Bo tak wygląda, prawda? ;)

Przypomniał mi się patent ze skrytką w książkach, jednak część z nas jest przeciwna wykorzystywaniu starych wydawnictw w ten sposób (co doskonale rozumiem).
Wybebeszmy więc własnoręcznie zrobione notesy!

Co zrobić ze starymi rachunkami?
Kurzącymi się gazetami?

Mamy doskonałe rozwiązanie:

Oczywiście poza skrytkami możemy zrobić z notesami wiele innych rzeczy. Np. stworzyć pracę - również skrytkową - jak Michelle (wybaczymy jej wykorzystanie książki):
"czasem chciałoby się serce gdzieś zamknąć na 4 spusty, schować, razem z kluczem"





Macie ochotę poszaleć z nożykiem?
Pokażcie nam, co nabroiłyście ;)
Zapraszamy do wrzucania linków pod tą notką :)
Nadesłane prace opublikujemy 19. września.

piątek, 3 września 2010

słoik na myśli #26/ the thought jar #26

piątek #26:
piękny bałagan

ile razy przepraszałyście za bałagan u siebie?
ile razy odczuwałyście wyrzuty sumienia na widok swojego biurka?
zaryzykuję pytanie: po co?
zgodnie z myślą: "Jeżeli zabałaganione biurko jest znakiem zabałaganionego umysłu, znakiem czego jest puste biurko?" /A. Einstein/

Friday #26:
beautiful mess

how many times have you excused for the mess?
how many times have you had remorse looking at your desk?
I'll risk the question: what for?
as Albert Einstein once said: "
"If a cluttered desk signs a cluttered mind, of what, then, is an empty desk a sign?"powyżej kolaż z rzeczy znalezionych na podłodze u Keri Smith.

above - collage made of things found on Keri Smith's floor.

a tu zobaczcie jak pięknie nabałaganiła Juunka i jak potrafiła z nieładu zrobić sztukę.
pozdrowienia. ;)

and here you can see how beautifully Juunka has decided to turn her mess into art. ;)

pierwsza myśl Cynki na widok kredkowej myśli z zeszłego tygodnia:

Cynka's creations to last week's crayon thought:
jej druga myśl: ;)
i jej kredkowe broszki:
and Cynka's crayon brooches:
kredki Kardamonowej: {więcej}
a Kasia @ szkieuka wyszperała takie cuda w sieci:

crayon fun found in the Internet by Kasia @ szkieuka:


czwartek, 2 września 2010

skrapowanie codziennością - mydlimy oczy, papier i co tylko

Na wrzesień Skrapowanie Codziennością proponuje zabawę z detergentami – mydłem, płynem do naczyń, szamponem, płynem do prania, płatkami mydlanymi, jeśli ktoś posiada. Oto lista – zapewne niepełna – możliwości:

zrobienie mydełka – jeśli czytają nas osoby zajmujące się produkcją artystycznych mydełek, to koniecznie prosimy o podzielenie się zdjęciami swoich prac! Dla zachęty – link do mydełek w sklepie etsy.com

wykorzystanie opakowania w całości lub części (pudełka, papiery, tekturki, butelki - może trafi się ciekawy celofan, wstążka, szmatka, sznurek?)

mydlane rzeźby

mydlane pieczątki

opakowanko na mydło, które posłuży również jako gąbka


nowe życie kostki mydła: królik, łódka, łabędź, koszyczek

tarte mydło przetworzone w inne kształty – kule, bałwanki proste i bardziej wystrojone


druk bąbelkowego tła z płynu do naczyń, np. tu i tu

Najbardziej zaciekawiło mnie w tej gromadzie tworzenie tła – w końcu dotyczy to papieru, mojego ulubionego surowca :) Przyznam, że nie od razu mi się rzecz udała.

W przepisach pojawia się farba typu tempera, ale że takowej nie posiadam, zaczęłam od barwników do żywności w salaterce i zwykłego papieru do drukarki. Wynik był zerowy. W następnej turze rozpuściłam w wodzie z płynem dość sporo akrylówki – najpierw jasnozielonej, ale okazało się, że lepiej jednak działają barwy ciemniejsze, na przykład granat.

Na zwykłym papierze bąbelki nie chcą się za bardzo trzymać; próby z kartonikami półkredowymi wyszły o niebo lepiej. Roztwór przeniosłam na talerzyk i choć nadmuchała mi się cała góra piany, to większość zbierałam, tak, żeby została mniej więcej jedna warstwa.

Wtedy dopiero dotykałam bąble dość szybko, a stanowczo i odkładałam do suszenia. (Przypuszczam, że chodzi o to, by piana „wyniosła” farbę na wierzch, a jeśli się ma mnóstwo piany, to barwnik nie dociera na szczyt, bo jego drobinki są za ciężkie i bąble nie mogą go udźwignąć.)

Nie należy też bąbelkom pomagać w wyschnięciu poprzez dmuchanie albo przebijanie – zaczynają się przemieszczać i zamazywać.

Reasumując – oto przepis w skrócie:

- na talerzyku mieszamy wodę z płynem do naczyń i ciemną akrylówką;
- tworzymy pianę dmuchając w płyn przez słomkę
- zbieramy nadmiar piany, żeby została jedna warstwa, najlepiej niewielkich bąbli;
- dotykamy kartką półkredową lub kredową;
- zostawiamy do wyschnięcia, nie pomagamy :)
- ewentualnie powtarzamy proces z innym kolorem farby na suchej już pierwszej warstwie.

Tło bąbelkowe w praktyce:

Mrouh zaraziła się pomysłem drukowania bąbelkami, a zamiast farby wykorzystała tusz do drukarki (jest lżejszy od plakatówki) i zastosowała dwie techniki, których efekty można zobaczyć na zdjęciu próbek powstałych papierów.

Pierwsze dwa fragmenty od lewej powstały przez upuszczanie pojedynczych nadmuchanych baniek mydlano-tuszowych (różnokolorowych) na papier do akwareli, pozostałe metodą opisaną przeze mnie wyżej:



Kartka powstała z zastosowaniem tła, które nie zdążyło się załapać na zbiorowy portret:


Zapraszamy Was do wykorzystania detergentów w skrapowych (i nie tylko!) pracach i do podzielenia się rezultatami poprzez linki pod tym postem. Jak zwykle liczymy na Waszą pomysłowość:-)

środa, 1 września 2010

Co w trawie piszczało- podsumowanie sierpniowego skrapowania codziennością

W sierpniu skrapujące codziennością sprawdzały, co w trawie (i nie tylko) piszczy:-) A były to:

Skrzatka, która zastosowała efektowną metodę odwzorowywania liści, czyli kalkografię (więcej eksperymentów zobaczycie tu):




Habka, która na swoich torebkach wykorzystała materiały przynależące aż do 2 tematów naszej zabawy- aktualne rośliny w postaci suszonych kwiatków i własnoręcznie farbowany roślinnie papier, którym bawiłyśmy się w lipcu.



Cynka odbijała roślinne wzory na swoich spontanicznych zjawiskowych kolażach (pozostałe stemplowane liśćmi prace Cynki obejrzycie tu):


A "niekiedy" stworzyła niezwykle zwiewną karteczkę z ulotnym kwiatkiem i dowcipnym tekstem:-)



Dziękujemy uczestniczkom sierpniowej zabawy za nieustającą chęć eksperymentowania, nawet na wakacjach:-) Zapraszamy po nowy temat "już za chwileczkę, już za momencik"!